Pierwszy poważny wypadek podczas rajdu

Czwarty dzień rajdu mimo przypadającej niedzieli nie dawał naszym cyklistom taryfy ulgowej. Po porannym śniadaniu wyruszyli z Gniezna w kierunku Jarocina. Po drodze doszło do niespodziewanego zdarzenia drogowego. Jeden z cyklistów poniósł drobne obrażenia związane z otarciem kolana. Polała się krew. Jednak samochód techniczny czuwał nad grupą i w mgnieniu oka przyjechał na miejsce zdarzenia i udzielił niezbędnej pomocy. Po kilkunastominutowej przerwie wszyscy rowerzyści ruszyli w dalszą drogę. Około godziny 13.00 zajechali na rynek główny do Jarocina gdzie zjedli syty obiad, składający się z polędwiczek drobiowych z sosem i frytkami. Z racji tego, że dzień był spokojniejszy pod kątem umówionych spotkań można było zrobić sobie tutaj dłuższą przerwę. Po około dwóch godzinach „laby” można było ruszać do Koźmina Wielkopolskiego. Tam przed Biblioteką Miejską oczekiwał na nas już zastępca Burmistrza – Jarosław Ratajczak, który zaprowadził nas do sali konferencyjnej biblioteki na degustację „lokalnych” przysmaków. Były też słodkości. Rozmawialiśmy na tematy związane z inwestycjami w gminie itp. Nieopodal znajduje się szkoła ponadgimnazjalna kształcąca o kierunkach rolniczych. Siedziba tej szkoły znajduje się w średniowiecznym zamku. Następnie Pani dyrektor Miejskiej Biblioteki – oprowadziła nas po całym obiekcie. Wpisaliśmy się także do pamiątkowej księgi. Na koniec oczywiście trzeba było wykonać pamiątkowe zdjęcie. Po chwili pożegnaliśmy się i ruszyliśmy położonego 12 kilometrów dalej Krotoszyna, w którym to nocujemy. Najbardziej wyczerpujący odcinek całej trasy przewidziany jest na jutrzejszy dzień: Krotoszyn – Wałbrzych. Miejmy nadzieję, że rowerzyści sobie poradzą także z tym zadaniem.

tekst i fot. Michał Sałata