Rowerzyści dojechali do Hohnstorf’u.

Piąty dzień rajdu rozpoczął się jak zwykle porannym śniadaniem bogatym w kalorie dające energię a następnie opuszczeniem miejscowości Parchim. Rowerzyści skierowali się w stronę naszego miasta partnerskiego – Hohnstorf.

Pogoda jak zwykle nam dopisywała i szybko udało się dotrzeć do miejsca docelowego. Około godziny 15.00 byliśmy już w miejscowości Hohnstorf. Został dla nas zarezerwowany piękny domek z wielkim tarasem, na którym to zrobiliśmy sobie grilla. Następnie udaliśmy się na wycieczkę po Hohnstorfie i Lauenburgu (miejscowości partnerskiej Lęborka). Obie miejscowości zrobiły na nas pozytywne wrażenie.

Układ urbanistyczny poszczególnych uliczek i placów jest niesamowity. Po dwugodzinnym spacerze udaliśmy się na kolację z Burmistrzem miasta Hohnstorf – Panem André Feit, na którą to zostaliśmy zaproszeni do pobliskiej Restauracji. W spotkaniu wzięli także udział: komendant miejscowej straży pożarnej, Pan Egon Ojowski (przedstawicielem Związku Byłych Łebian), zastępca Burmistrza Miasta Hohnstorf, przedstawiciele młodzieży, lokalnej prasy oraz mieszkańcy. Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnej wymiany drobnych upominków, flag naszych miejscowości, przypinek oraz materiałów informacyjnych.

W imieniu Burmistrza Miasta Łeby na ręce Burmistrza miasta Hohnstorf przekazaliśmy serdeczne podziękowania za organizację tego spotkania z naszymi cyklistami, zaproszenie na Święto Łeby oraz wręczyliśmy obraz na płótnie ze zdjęciami Łeby oraz Nowej Wsi Lęborskiej. Asystent Burmistrza podziękował również Panu Egonowi Ejowskiemu, za budowania dobrego wizerunku miasta Łeby poza granicami Polski i ciągle jest bliska jego sercu. Podziękował również miejscowemu komendantowi Straży Pożarnej za wspieranie łebskiej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej i przekazanie im w zeszłych latach wozu bojowego oraz łodzi. W obu miejscowościach zostawiliśmy także broszury Łeby i Nordy.

Była również okazja porozmawiania z lokalnymi mediami. Jutro wyjeżdżamy jak zwykle skoro świt. Tym razem pojedziemy w stronę Hanoweru.

tekst i fot. Michał Sałata\Kamil Kowalski